- TwilightStory http://www.twilightstory.pun.pl/index.php - Dom Amandy http://www.twilightstory.pun.pl/viewforum.php?id=35 - Salon. http://www.twilightstory.pun.pl/viewtopic.php?id=125 |
Amanda O'Connor - 2010-05-06 15:32:21 |
Amanda O'Connor - 2010-05-07 16:49:14 |
*Weszła do salonu i usiadła wygodnie na kanapie okrywając się ciepłym, fioletowym kocem. Włączyła telewizję co chwila zmieniając kanał. Zostawiła w końcu na jakimś filmie sensacyjnym.* |
Amanda O'Connor - 2010-05-07 16:55:41 |
*Rano obudziła się z lekkim bólem głowy i poszła do łazienki.* |
Amanda O'Connor - 2010-05-07 20:56:17 |
*Usiadła na kanapie z lampką wina w dłoni. Wzięła dobry kryminał i zaczęła czytać popijając wino.* |
Amanda O'Connor - 2010-05-07 22:29:49 |
*Założyła na siebie fioletową, rozpinaną bluzę i wyszła na dwór.* |
Amanda O'Connor - 2010-05-15 16:20:01 |
*Wróciła do domu i włączyła telewizję. Co chwila zmieniała na inny kanał aż w końcu włączyła sobie jakiś film na dvd.* |
Amanda O'Connor - 2010-05-15 18:09:04 |
*Nie lubiła siedzieć cały dzień w domu, dlatego też wyszła i udała się nad rzekę.* |
Amanda O'Connor - 2010-05-24 21:31:36 |
*Weszła do salonu i zdjęła bluzę rzucając ją obojętnie na jeden z foteli. Natępnie udała się do kuchni i wracając z miseczką popcornu włączyła sobie jakiś film. Położyła ise ygodnie na kanapie zakładając nogi na oparcie ze wzrokiem wbitym w ekran.* |
Camille Murray - 2010-05-24 21:36:46 |
Zapukała do drzwi. |
Amanda O'Connor - 2010-05-24 21:39:29 |
8Kiedy usłyszała pukanie zerwała się niechętnie z kanapy i odstawiając miskę z popcornem poszła otworzyć drzwi.* |
Camille Murray - 2010-05-24 21:43:18 |
-Hej, mam nadzieję, że Ci nie przeszkadzam. - uśmiechnęła się do niej delikatnie, wchodząc do środka. |
Amanda O'Connor - 2010-05-24 21:49:22 |
No tak, ciągłe przebywanie z wampirami może doprowadzić do zaburzenia psychiki. |
Camille Murray - 2010-05-24 21:58:10 |
-Rozkojarzona? Czy ja wiem... Ja tak zawsze mam. - uśmiechnęła się. |
Amanda O'Connor - 2010-05-24 22:42:12 |
No nie wiem, nie wiem. |
Camille Murray - 2010-05-24 22:47:01 |
Zaśmiała się cicho. |
Amanda O'Connor - 2010-05-24 22:48:01 |
No...I raczej nie zmienię swojego zdania. Ani jedna rzecz mnie tutaj nie zatrzymuje. |
Camille Murray - 2010-05-24 22:49:50 |
Kiwnęła tylko głową ze zrozumieniem, wzrok przenosząc na końcówki swoich blond włosów. |
Amanda O'Connor - 2010-05-24 22:50:42 |
A tobie się tu podoba? |
Camille Murray - 2010-05-24 22:51:56 |
Wzruszyła bardzo powoli ramionami, dopiero po chwili przenosząc na nią wzrok. |
Amanda O'Connor - 2010-05-24 22:53:26 |
Widzę, że coś się zmieniło, Camilie, ale jak nie chcesz to nie mów. Cała w skowronkach. |
Camille Murray - 2010-05-24 22:56:49 |
Zaśmiała się cicho, ponownie. |
Amanda O'Connor - 2010-05-24 22:58:57 |
Wiedziałam. |
Camille Murray - 2010-05-24 23:01:12 |
Spojrzała na nią. |
Amanda O'Connor - 2010-05-25 14:56:03 |
Ten...Damon? |
Camille Murray - 2010-05-25 15:05:29 |
-Ymm... Znam jednego. - uśmiechnęła się lekko. |
Amanda O'Connor - 2010-05-25 15:24:50 |
Więc jednak... |
Camille Murray - 2010-05-25 15:31:30 |
-Ani to, ani to. Po prostu Ci powiedziałam. - uśmiechnęła się deliaktnie. |
Amanda O'Connor - 2010-05-25 15:41:24 |
Spoko. |
Camille Murray - 2010-05-25 16:11:50 |
-Nie, dzięki. Właściwie, to za niedługo będę musiała spadać. Mam randkę. - powiedziała z lekkim, łobuzerskim uśmeichem.. |
Amanda O'Connor - 2010-05-25 17:16:13 |
*Zaśmiała się, choć ten jej wyraz twarzy sprawiał, że miała mdłości.* |
Camille Murray - 2010-05-25 20:10:02 |
-No i to jest dobre podejście. - uśmiechnęła się do niej szeroko. |
Amanda O'Connor - 2010-05-25 20:36:38 |
No wiem. |
Camille Murray - 2010-05-25 20:48:36 |
-Biedny chłopak... - powiedziała żartobliwie i zaśmiała się cicho. |
Amanda O'Connor - 2010-05-25 20:58:32 |
Nawet nie będzie wiedział w co się pakuje. |
Camille Murray - 2010-05-25 21:08:31 |
No nie jest oficjalnie mój chłopak... |
Amanda O'Connor - 2010-05-25 21:10:47 |
Ou...To nieźle. |
Camille Murray - 2010-05-25 21:29:08 |
Jeszcze troche porozmawiały, aż w końcu, gdy uznała, że już się i tak zasiedziała, wyszła. |
Amanda O'Connor - 2010-05-25 21:31:32 |
*Kiedy została sama w domu poszła do łazienki i wróciła w pidżamie do salonu z laptopem i kawą. Po jakimś czasie zasnęła, bo była tak zmęczona, że nie chciało jej się nawet iść do sypialni.* |
Matthew Looney - 2010-05-26 08:31:41 |
Wszedł do jej domu bez pukania... Jak t6o miał w zwyczaju i usiadł na oparciu kanapy, patrząc na nią z deliaktnym uśmiechm na ustach. Dziewczyna wyglądała bosko. |
Matthew Looney - 2010-05-26 19:14:18 |
- Nudziłem się w domu, to wpadłem. |
Matthew Looney - 2010-05-26 20:34:26 |
Parsknął cicho śmiechem. |