Opis forum
Administrator
Offline
Administrator
*weszła do pokoju i rzuciła się na kanapę*
*podciągnęła kolana pod brodę i wyjęła iPhona z kieszeni*
*przegląda strony internetowe*
Offline
Wampir
*wszedł na piętro a jedynym dźwiękiem jakim usłyszał było stukanie paznokcia o jakąś powierzchnie*
*zapukał do pokoju z którego dochodził ten cichy dźwięk*
Można?
*spytał przyjaźnie*
Offline
Wampir
*czekał i czekał, ale z natury był bardzo niecierpliwy więc wziął swoje walizki i ruszył dalej chcąc znależć jakiś wolny pokój*
*postanowił, że wróci tu za chwile*
Offline
Wampir
*wrócił pod pokój i znowu spytał*
To mogę czy nie?
*zaśmiał się przy tym*
Offline
Administrator
*zaśmiała się cicho*
Jasne wchodź...
*powiedziała wesoło i odłożyła iPhona*
Offline
Wampir
*wszedł do środka uśmiechnięty i zaciekawiony miłym dziewczęcym głosem*
Siemka, jestem Alex
*podał jej ręke*
Offline
Administrator
Ja jestem Brokelle
*uśmiechnęła się do chłopaka i uścisnęła jego dłoń*
Sorry ze nie odpowiadałam ale...ty wiesz jak można sie zaczytać w opisy głupot gwiazd.?! Sama się dziwię...
*uśmeichnęła się szeroko*
Siadaj...co cię do mnie sprowadza.?
*spytała patrząc na niego*
Offline
Wampir
*zaśmiał się*
No wiem, ja tak mam jak zaczynam myśleć o muzyce
*uśmiechnął się szeroko*
*usiadł obok niej*
Stąd dochodził jedyny dźwięk...
Offline
Administrator
A no widzisz
*pokazała mu język*
*uniosła jedną brew do góry*
Nie no spoko...jesteś nowy
*stwierdziła*
Skąd jesteś.?
*spytała patrząc na niego z uśmiechem na twarzy*
Offline
Wampir
Z Londynu...Nowy jakie to ciekawe określenie na wampira żyjącego ponad 100 lat
*uśmiechnął się do niej zadziornie*
Powiedz coś o sobie
*zachęcił ją dając jej sójkę w bok*
Offline
Administrator
*zaśmiała się*
O boże...moje życie nie było za kolorowe przed przemianą więc...powiem tylko że w wieku 15 lat zmarli moi rodzice. Ja trafiłam do domu dziecka z którego w wieku 17 lat uciekłam. Kiedy biegłam przez las jakis wampek mnie złapał i ugryzł a potem zostawił...przemieniłam sie i na początku byłam cicha, skryta, wędrowałam po świecie aż w końcu zatrzymywałam się w niektórych miastach aż trafiłam tutaj...
*uśmeichnęła się do niego szeroko*
No to teraz ty.!
Offline
Wampir
O jezuu...
No więc, żyłem sobie ciekawie, aż poznałem dziewczynę, jak się okazało była wampirem i miała chlopaka. Tamten się wkurzył i mnie ugryzł ale ona mnie uratowała bo go odciągnęła ode mnie. No i w 2 dni się przemieniłem. Najlepsze było to, że nie odrózniam krwi ludzkiej i zwierzęcej. Podróżuję sobie z gitarą i inwestuję w nieruchomości
*usmiechnął się szeroko*
Offline
Administrator
O jezuuu...
*powtórzyła jego słowa*
Nie no niezła historia...nie ma co
*zaśmiała się*
Ja tam odróżniam krew zwierzęcą od ludzkiej...niestety
*uśmiechnęła się*
*spojrzała na jego gitarę*
Niezła...
*powiedziała wesoło*
Offline
Wampir
Dzięki
*uśmiechnał sie szeroko*
No było ciekawie
*pokazał język*
Offline