Ehemm...
*Zdziwiła ją trochę*
Siedzisz na mnie, może wstań?
*Zawsze była lekko wredna dla siostry, ale i tak ją kochała*
Tak, tak, koniec tych czułości.
*Oderwała się od niej*

A nie wiem, przyszłam odwiedzić młodszą siostrę...
Wchodzę, a tu jakieś spodnie męskie...
*Wskazała na fotel*
Powiesz, co tu się dzieje?
*Spytała*
*Była dla niej surowa*

Nie, nie mam.
*Puściła jej oczko*
Ale jeszcze.
*Zaśmiała się*
*Po chwili spytała*
A...hmm... Ty?

Eee...nie?
*Powiedziała chamskim tonem*
Mam swój dom.
*Zaśmiała się*

Taa... Ty i te żarty.
*Zaczęła się śmiać*
No zejdź ze mnie.
*Uświadomiła sobie, że ona cały czas na niej siedziała*

*Rozszerzyła nogi*
*Estera spadła na ziemię*
Mówiłam.
*Pokazała jej język*
Siadaj tam.
*Wskazała na fotel*

*Zobaczyła chłopaka*
*Był strasznie przystojny*
*Pchnęła leciutko Esterę*
Witej.
*Podeszła i podała rękę*

Ale przystojny...
*Pomyślała*
Co u Ciebie słychać?
*Spytała lekko rozbawiona jego miną*