-Mhmm.. - mruknęła, rozglądając się po wnętrzu.
-jak się rozgoszczę, będziesz miał mnie dość. - powiedziała, na chwilę odwracając głowę w jego stronę. Uśmiechnęła się do niego.

Jak będzie mi tak robić (materializować się), to na pewno, i jeszcze zawału dostanę..!
Pomyślała i uśmiechnęła się do niego deliaktnie.
-Zobaczymy. - powtórzyła półszeptem, z cieniem tajemniczego uśmiechu na ustach.

Delikatnie podniosła się na pacle i pocałowała go deliaktnie.

-Dziękuję. - uśmiechnęła się delikatnie.

Odprowadziła go wzrokiem.
Ano własnie, przecież jestem głodna.
Pomyslała i skierowała się do kuchni.

Usłyszała telewizor i weszła do pokoju, ale gdy zobaczyła Annę, szybko odwróciła się na pięcie i mając nadzieję, że wampirzyca jej nie zauważyła, chciała pójść do swojego pokoju.

Ponownie odwróciła się na pięcie i oparła o ścianę, patrząc na nią.
-Myślę, że jako zabawkę. - powiedziała, krzyżując ramiona.