*Postawiła torby*
Jeszcze dwie rundki
*Zaśmiała się sama do siebie i znów poszła na dół*

*W końcu się rozpakowała*
*Położyła się na łóżku*
O masz...wszystko mnie boli
*Powiedziała sama do siebie*
*Po kilku minutach wstała i poszła do Damona, ustalić kilka spraw*

Ostatnio edytowany przez Estera Smith (2010-04-21 21:48:54)

*Postanowiła coś upolować, to doda jej trochę sił*
*Ledwo co podniosła się łóżka*
*Przeszła swa malutkie kroczki i upadła na łóżko*
Ja pierdolę...
*Wszystko ją bolało. Był to tak silny ból, że czuła się jakby znów ugryzł ją jakiś wampir*

*Weszła do pokoju*
*usiadła na łóżku*
*Cała się trzęsła*
*Przypomniała sobie, że w kuchni, są tabletki, które specjalnie dla niej zrobił jej kolega. Kuchnia była jednak na dole, a to za daleko*

*Wbiegła do pokoju i kopnęła z całej siły szafkę*
*Rozpadła się*
W dupie to mam, pojadę tam teraz....
*Gadała sama do siebie*
Teraz na pewno mnie nie przyjmą
*Usiadła na łóżku*
Nikt mi nie chce pomóc....mam ich gdzieś....

*Weszła do pokoju i usiadła na łóżku*
*Zaczęła się zastanawiać nad wszystkim co się dzisiaj i wczoraj działo*
*Popatrzyła na ścianę dzielącą jej pokój i Aleca*
*Po chwili odwróciła wzrok*

*Musiała się komuś wyżalić, a jedyną osobą, która wiedziała o co chodzi, była Kristine*
*Wyskoczyła przez okno i pobiegła do niej*