Opis forum
Człowiek
Offline
Człowiek
Weszła do sypialni, po drodze już zdejmując z siebie ubrania. Włożyła na siebie delikatną, fioletową koszulę nocną, a resztę ubrań wrzuciła do szafy. Położyła się do łóżka, lecz przez długi czas nie mogła zasnąc. Nawiedzały ją różne obrazy, między innymi niejakiego Damon'a Salvatore. Wygrzebała się spod kołdry i usiadła na parapecie, podkulając kolana i oplatając nogi ramionami. Spędziła w takiej pozycji przynajmniej pół godziny, wpatrując się w pozbawione życia miasteczko. Po jakimś czasie zmożył ją sen. Z powrotem położyła się na miękkim materac i zamknęła powieki. W krótkim czasie zasnęła.
Offline
Wampir
Wskoczył do jej sypialni, nie wydając przy tym żadnego dźwięku. Stanął nad łóżkiem, przyglądając jej się przez dłuższą chwilę, po czym odszedł o kilka kroków, od łóżka i oparł się o ścianę, krzyżując ręce na piersi; czekając, aż się obudzi.
Offline
Człowiek
Obudziły ją promienie słoneczne, wdzierające się do pokoju przez otwarte okno. POdciągnęła się do siadu i po chwili otworzyła oczy. Gdy go zobaczyła, zdziwiła się. Zamknęła oczy i otworzyła je jeszcze raz, by upewnić się, że się obudziła.
-A co ty tu robisz? - zapytała.
Offline
Wampir
-Obecnie stoję przy ścianie. - uśmiechnął się do niej, drwiąco.
-Dobrze się spało? - zapytał, po chwili.
-Żadnych niemiłych snów? - powiedział, unosząc jedną brew do góry.
Offline
Człowiek
-Poza jednym małym koszmarem... - powiedziała dość znacząco, z delikatną ironią.
Offline
Wampir
-Ach. Skąd ja to wiedziałem, że będziesz o mnie śniła... - uśmiechnął się, z wyższością.
-Bardzo ładna koszula. - powiedział, patrząc się na dziewczynę.
Offline
Człowiek
Spojrzała na to, w co była ubrana. Poczuła się nieco onieśmielona, lecz nie było tego po niej widać.
-Dziękuję. - powiedziała patrząc na niego.
Offline
Wampir
-Bardzo proszę. - odparł szarmanckim tonem, nie spuszczając z oka dziewczyny.
-A teraz Panienka, wybaczy, ale muszę udać się na śniadanko. - uśmiechnął się, tajemniczo, po czym zniknął z jej domu.
Offline
Człowiek
Blee.
Pomyślała, delikatnie się krzywiąc. Po kilku minutach wstała z łózka i ubrała się. Wyszłą z pokoju.
Offline
Wampir
Wbiegł z dziewczyną do sypialni i położył ją na łóżku, po czym zniknął z jej domu.
Offline
Człowiek
Taki myk, żebym nie wiedziała jak go znaleźć.
Pomyślała z lekkim uśmiechem. Przyłożyła głowę do poduszki i, choć było jeszcze wcześnie, leżała tak, wbijając wzrok w sufit.
Offline
Człowiek
Nie mogła zmrużyć oka. Z całej nocy przespała niecałe trzy godziny, przez koszmary senne. Rano, o godzinie siódmej wstała i wyszła z pokoju.
Offline
Człowiek
Weszła do pokoju, rozbierając się po drodze. Ubrania zrzuciła na podłogę i pozebrana do bielizny wskoczyła do łóżka.
-Słodkich snów. Rano będizesz miała wielkieeego kaca. - mruknęła do siebie i w mgnieniu oka zasnęła.
Offline
Wampir
Wskoczył do dziewczyny, do pokoju. Podszedł do niej i przyjrzał się, dokładnie, po czym usiadł na skraju łóżka i czekał, aż się obudzi.
Offline